Skip to main content

„Under the Fragmented Sky”

Witajcie,

Na wstępie pragnę Wam wszystkim podziękować za bardzo dobre, jeśli nie najlepsze w historii tego projektu, przyjęcie najnowszego albumu Lunatic Soul. Cieszę się, że wiele osób w końcu przekonało się do alternatywnej mroczno-transowo-orientalnej wizji jaką proponuję już od blisko 10 lat. „Fractured” jest inną propozycją niż poprzednie cztery albumy, mniej mroczną, bardziej melodyjną, bardziej transową i bardziej zbliżoną do „świata żywych” niż „świata umarłych”. Z wiadomych względów nie chciałem w 2016 pławić się w mrokach tylko stworzyć coś, co pomogłyby mi przetrwać trudne chwile. Efekt jest taki jak na „Fractured”. Dziękuję Wam za umieszczanie tej płyty w waszych rankingach i podsumowaniach. Jest mi jak zwykle niezwykle miło :)

Ci, którzy czytali ze mną wywiady, być może pamiętają, że w niektórych wypowiedziach wspominałem o „obszernym materiale” i o tym, że początkowo „Fractured” liczył około 90 minut muzyki. To prawda – pierwotnie myślałem o tej płycie jako o podwójnym wydawnictwie. W ostateczności zdecydowałem się zrobić album krótszy, bardziej zwarty, konkretny i pozbawiony utworów instrumentalnych.

Zapytacie więc „co z tymi brakującymi utworami?”, „co z tymi pozostałymi 35 minutami, które na albumie się nie znalazły?” No cóż, przyznaję, że początkowo myślałem, aby po prostu schować je do szuflady. Po przemyśleniu zdałem sobie jednak sprawę, że powinienem je Wam przedstawić.

Jest mi więc niezwykle miło ogłosić, że Fractured” doczeka się swojego dodatku, uzupełnienia, rozszerzenia, pierwszego w historii projektu minialbumu, albo używając terminologii graczy – DLC ;) Minialbum będzie miał tytuł „Under the Fragmented Sky”, znajdzie się na nim 35 minut zupełnie nowej nie publikowanej wcześniej muzyki i ukaże się w pierwszej połowie 2018. Muzycznie będzie czymś pomiędzy „Walking on a Flashlight Beam” a „Fractured”, z przewagą muzyki ilustracyjnej. Będzie miał swój własny charakter i tożsamość, a stojąc obok „Fractured” z pewnością zaprezentuje pełnię ostatniej muzycznej wizji i „dopełni” album główny.

Historia jeszcze się więc nie kończy, a kolejny rozdział już niebawem :)

A korzystając z okazji, życzę Wam wszystkim spokoju i należytego odpoczynku. Oby te Święta nie były zbyt mroczne i zbyt melancholijne tylko dały Wam dużo radości i siły.
Kłaniam się nisko i jeszcze raz dziękuję za to, że mam dla kogo Tworzyć swoje muzyczne światy :)

kasetowe wydanie Love, Fear and the Time Machine i Fractured

Kochani, jeśli szukacie pomysłu na Święta, to mamy dla Was podpowiedź :)

Dzięki Oldschool Records w najbliższy piątek, 15 grudnia, o godzinie 12.00, wystartuje przedsprzedaż kasetowych wydań Riverside „Love, Fear and the Time Machine” oraz Lunatic Soul „Fractured” (premiera 19 grudnia). Kasety będzie można zamówić na stronach oldschoolrecords.eu oraz mystic.pl.

Zarówno „Love, Fear…” jak i „Fractured” zainspirowane są latami 80, stąd też i pomysł by doczekały się wydań kasetowych (nie planujemy wydawania innych tytułów).

Ich nakład jest jednak ściśle limitowany, więc bądźcie czujni :)

Moving on

Lunatic Soul „Fractured” to nie jest płyta na wieczór.

To nie jest album do kontemplacji z kieliszkiem wina, zgaszonym światłem lub zamkniętymi oczami. Kiedy jesteś rozbity, kiedy Twój świat pęka i rozpada się na kawałki zaczynasz się miotać, zaczynasz być nerwowy, zaczynasz być niepewny, zaczynasz się bać, mieć przyśpieszone tętno i oddech. Czasami pojawiają się przerwy, uspokajasz się, ale tak naprawdę wciąż biegniesz i nie możesz się zatrzymać. Ten puls, to miotanie się, te ostre fragmenty są wszędzie na tej płycie, czasami zaokrąglone melodiami, pianinem, gitarą akustyczną czy orkiestrą symfoniczną, ale stan który przeważnie Ci towarzyszy jest niczym solo saksofonu w końcówce „A Thousand Shards of Heaven” czy motoryczny rytm perkusyjny w „Moving On”.

To nie miała być liryczna podróż w stylu „Impressions” czy „Walking on a Flashlight Beam”, to nie miała być piękna podróż w zaświaty z mrocznego czarno-białego dyptyku. Płyta miała być połączeniem kawałków rozbitego szkła z melancholią. Taki jest „Fractured”, taki jest nowy Lunatic Soul.

Dla tych, którzy do tej pory przy Lunatic Soul „odpływali”, płyta może wydać się męcząca i natarczywa, dużo rytmiki, loopów, cięć. Prawda jest jednak taka, że bliżej tej płycie do rocka niż ambientu. Bliżej jej do dnia niż do nocy. Bo „Fractured” to album przy którym nie powinniśmy zasypiać tylko się budzić i chcieć zostawić za sobą wszystko, co złe.

wideo Oskar Szramka

Spotkania promocyjne z Mariuszem

Z okazji premiery nowego albumu Lunatic Soul serdecznie zapraszam na kilka empikowych spotkań.

Podpisywanie płyt, goście, być może jakiś utwór na żywo.
Do listy wcześniejszych miast doszedł Poznań, a więc widzimy się w Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu, Krakowie i Poznaniu. Do zobaczenia!

06.10 – Empik Junior Warszawa, Marszałkowska 116/122, 00-001 Warszawa, godz. 18:00
10.10 – Empik Gdańsk, Galeria Bałtycka, aleja Grunwaldzka 141, 66-400 Gdańsk, godz. 18:00
11.10 – Empik Wrocław Renoma, Centrum Handlowe Renoma, Świdnicka 40, 11-400 Wrocław, godz. 18:00
12.10 – Empik Kraków Bonarka, Zakopiańska 62, 30-001 Kraków, godz. 18:00
13.10 – Empik Poznań Ratajczaka, ul. Ratajczaka 44, 61-816 Poznań, godz. 18:00