„Jestem kojarzony głównie z rockiem progresywnym, gdzie są cały czas jakieś zmiany rytmiczne, ale tak naprawdę najbardziej uwielbiam monotonny rytm, puls, trans. Kocham muzykę elektroniczną, gdzie dźwięki pulsują, trwają w rytmie, niezwykle bliska jest mi np. twórczość Tangerine Dream, a z nowych wykonawców np. Solar Fields lub Aes Dana. Tak samo uwielbiam szamańskie rytualne transe w wykonaniu np. szwedzkiego zespołu Hedningarna. Mają taki utwór „Graucholorfen”. Myślę, że słuchałem go w swoim życiu milion razy. Zawsze chciałem stworzyć zespół grający taką „muzykę z lasu”. Lunatic Soul powstał głównie po to, żeby takie dźwięki tworzyć. Ale dopiero przy siódmej płycie to zrozumiałem„.
MD
Lunatic Soul „Through Shaded Woods” ukazuje się już 13.11.2020
ilustracja Sightsphere